Rozstrzygnięcie przetargu przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne na budowę linii 400 kV Choczewo – nacięcie linii Gdańsk Błonia – Grudządz Węgrowo budzi sporo kontrowersji i dyskusji w branży. Przetarg na wszystkie trzy odcinki wygrał Budimex, jednak sprawą zająć się ma Krajowa Izba Odwoławcza. Dlaczego?
Budimex od jakiegoś czasu realizuje swoją nową politykę rozwoju, zgodnie z którą
firma chce mocniej zaangażować się w rozwój energetyki atomowej i sieci elektroenergetycznych. Jednym ze skutkiem tego działania było wzięcie udziału w przetargu na budowę około 125 kilometrów dwutorowej linii 400 kV, której celem będzie wyprowadzanie mocy z morskich wiatraków. Jak informuje jednak portal wysokienapiecie.pl, rozstrzygnięcie tego przetargu wzbudza ogromne emocje w branży.
Wszystkie odcinki dla Budimeksu
Przetarg na budowę linii został ogłoszony w grudniu 2024 roku i zawierał podział zadania na trzy odcinki realizacyjne o długości 50, 35 i 40 kilometrów.
Oferty zostały otwarte w marcu. Na wszystkie odcinki najtańszą propozycję złożył Budimex, a raczej powiązane z grupą spółki: na pierwszy – Mostostal Kraków (200 mln zł), na drugi – Budimex (198,9 mln zł), a na trzeci – Budimex Budownictwo (167,7 mln zł). Jest to ważne, ponieważ PSE w warunkach przetargu zaznaczyło, iż jeden wykonawca otrzyma maksymalnie jedną część zamówienia z wyjątkiem, gdyby dany wykonawca jako jedyny złożył oferty na więcej części.
Ostatecznie po kilku miesiącach analizy, gdzie jedynym kryterium była cena, PSE zdecydowało się powierzyć wszystkie zadania spółkom związanym z Budimeksem.
Sprawę zbada KIO
Od początku konkurencyjni wykonawcy nie kryli swojego niezadowolenia z prób obejścia ograniczeń przez Budimex, uważając, że są to działania mające na celu zakłócać konkurencję. Gdy natomiast zamawiający zdecydował się wybrać we wszystkich odcinkach oferty z grupy Budimeksu, trzech konkurentów zdecydowało się złożyć odwołania do Krajowej Izby Odwoławczej.
Portal wysokienapiecie.pl skontaktował się z przedstawicielami zarówno Budimesku, jak i PSE, prosząc o komentarz w sprawie. Polskie Sieci Elektroenergetyczne zaznaczyły, że przepisy Pzp przewidują możliwość podzielenia zamówienia na części i ograniczenia, ile może realizować jeden wykonawca, jednak nie przewidują ograniczenia dla podmiotów wchodzących w skład jednej grupy kapitałowej. Zamawiający zaznaczył również, że zbadał oferty, uwzględniając również wyjaśnienia poszczególnych członków grupy kapitałowej Budimeksu dotyczące podejrzenia zmowy przetargowej.
Budimex zapewnił z kolei, że złożył oferty zgodnie z przedmiotem zamówienia i regulaminem postępowania.